czwartek, 21 kwietnia 2016

Dzień.

Siódma rano, na termometrze dwa stopnie, na szybie w samochodzie szron.
Słońce pięknie świeci, więc jest szansa na cieplejszy dzień.
Pierwsza kawa już wystygła, druga się jeszcze nie zaparzyła.
Siedzę i planuję dzień.
Rozmyślam.
Jeszcze kilka chwil ciszy, nim dzień obudzi się na dobre.
Pies sąsiadów jeszcze nie szczeka, wróble nie świergolą, jest cudnie.
Wczoraj ból gardła, 37 i 5 kresek, herbata z cytryną.
Dzisiaj wielka ochota na spacer.

Za dwa dni Światowy Dzień Książki.
Siedzę i pilnie śledzę promocje w księgarniach internetowych.
Śledzę, chociaż nie powinnam.

Dopijam kawę i miłego dnia Wam życzę.

12 komentarzy:

  1. Tobie tez miłego dnia, szalony czytaczu :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się rano czyta takie miłe słowa, to potem dzień może być tylko miły ;).

      Usuń
  2. stanowczo zabraniam oglądać promocje w księgarniach !!! przeczytałaś już 30 książek i jesteś o 11 przede mną ! masz zakaz !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polleńko ja powinnam mieć zakaz ze względu na zapasy, jakie mam na półce do przeczytania ;).

      Usuń
    2. widzę, że już 31 !!! jesteś niekoleżeńska :P

      U mnie wszystko z półek dawno przeczytane a mam tego setki ...

      Usuń
    3. obawiam się , że 33, dwóch jeszcze nie wbiłam. No wiem, świnia jestem ;).
      w biblioteczce masa przeczytanych, na półce setki do przeczytania

      Usuń
    4. nie !!!!!!!! idę stąd ...

      Usuń
    5. kto tu jest Brutusem :P

      Usuń
  3. Jeśli przeciętny Polak czyta jedną książkę na rok, to ile Ty chcesz żyć lat? ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. my jesteśmy z Kataliną nieśmiertelne :D

      Usuń
    2. mam nadzieję, że tak długo jak mówi Polly ;)

      Usuń