Siódma rano, na termometrze dwa stopnie, na szybie w samochodzie szron.
Słońce pięknie świeci, więc jest szansa na cieplejszy dzień.
Pierwsza kawa już wystygła, druga się jeszcze nie zaparzyła.
Siedzę i planuję dzień.
Rozmyślam.
Jeszcze kilka chwil ciszy, nim dzień obudzi się na dobre.
Pies sąsiadów jeszcze nie szczeka, wróble nie świergolą, jest cudnie.
Wczoraj ból gardła, 37 i 5 kresek, herbata z cytryną.
Dzisiaj wielka ochota na spacer.
Za dwa dni Światowy Dzień Książki.
Siedzę i pilnie śledzę promocje w księgarniach internetowych.
Śledzę, chociaż nie powinnam.
Dopijam kawę i miłego dnia Wam życzę.
Tobie tez miłego dnia, szalony czytaczu :)))
OdpowiedzUsuńJak się rano czyta takie miłe słowa, to potem dzień może być tylko miły ;).
Usuństanowczo zabraniam oglądać promocje w księgarniach !!! przeczytałaś już 30 książek i jesteś o 11 przede mną ! masz zakaz !!!
OdpowiedzUsuńPolleńko ja powinnam mieć zakaz ze względu na zapasy, jakie mam na półce do przeczytania ;).
Usuńwidzę, że już 31 !!! jesteś niekoleżeńska :P
UsuńU mnie wszystko z półek dawno przeczytane a mam tego setki ...
obawiam się , że 33, dwóch jeszcze nie wbiłam. No wiem, świnia jestem ;).
Usuńw biblioteczce masa przeczytanych, na półce setki do przeczytania
nie !!!!!!!! idę stąd ...
Usuńi Ty też Brutusie? ;(
Usuńkto tu jest Brutusem :P
UsuńJeśli przeciętny Polak czyta jedną książkę na rok, to ile Ty chcesz żyć lat? ;-)
OdpowiedzUsuńmy jesteśmy z Kataliną nieśmiertelne :D
Usuńmam nadzieję, że tak długo jak mówi Polly ;)
Usuń